Dzisiaj 23
Wczoraj 68
Ten tydzień 91
Ten miesiąc 91
Wszystkie 898143
Goście w Bielawskiej Placówce Muzealnej
1 lipca 2011 r. Bielawską Placówkę Muzealną odwiedzili ważni dla historii Bielawy goście z Niemiec – Klaus Steuer z żoną Irmi Kurek Steuer. Państwo Steuer przybyli do Bielawy, żeby spotkać się z dyrektorem Miejskiej Biblioteki Publicznej, drem Rafałem Brzezińskim, i przekazać do muzeum i Archiwum Regionalnego (ul. Stefana Żeromskiego 43) rodzinne zdjęcia do zarchiwizowania. Ich celem było także zwiedzenie nowej ekspozycji bielawskiego muzeum, które od czerwca 2011 r. znajduje się przy ul. Piastowskiej 19b. Ojcem Kurta Steuera był Kurt Steuer budowniczy dwóch wież widokowych na Herrleinberg – Góra Krasnoludków i na górze Sonnenkoppe – Kalenica. W tym samym dniu w bielawskim muzeum byli Krystyna i Gerth Neuberger, którzy przekazali do zbiorów muzeum zdjęcia i drobne eksponaty pochodzące z bielawskich zakładów włókienniczych „Bielbaw” i bielawskiego zakładu prostowników „Bester”.
Kurt Steuer urodził się w Bielawie 30 IV 1896 r. W warsztacie mistrza ślusarskiego Maxa Rechego przy Uferstraße 24 (ul. Brzeżna 24) w Bielawie ukończył w 1912 r. praktyczną naukę zawodu. W 1920 r. ukończył szkołę jako ślusarz - mistrz instalator. W 1925 r. prowadził warsztat ślusarski Paula Rudolpha, dwa lata później ożenił się z Hildegarde Rudolph – córką właściciela tego warsztatu, a w 1929 r. kupił jego dom i warsztat. Realizował zamówienia zakładu „Christian Dierig”. Posiadał trzy samochody i do 1940 r. zatrudniał 12 osób. W czasie II wojny światowej został wysłany do obrony „Festung Breslau” (Twierdza Wrocław), gdzie zginął 15 II 1945 r.
Od lewej: Klaus Steuer, Krystyna Neuberger, Irmi Kurek Steuer,
dr Rafał Brzeziński (dyrektor MBP w Bielawie), Gerth Neuberger
Od lewej: dr Rafał Brzeziński, Klaus Steuer, Krystyna Neuberger
Od lewej: Irmi Kurek Steuer, Gerth Neuberger
Walizka Czesława Miłosza
30 czerwca 2011 r. obchodzono setną rocznicę urodzin polskiego poety Czesława Miłosza urodzonego 30 czerwca 1911 r. na Litwie w powiecie kiejdańskim. Z tej okazji Miejska Biblioteka Publiczna w Bielawie, w ramach Roku Czesława Miłosza zorganizowała 30 czerwca 2011 r. spotkanie pt. "Czesław Miłosz - ... Takim go pamiętam", z poetą Adamem Lizakowskim - uczniem Ars Poetica Czesława Miłosza. Adam Lizakowski na spotkanie w bielawskiej bibliotece przyjechał z walizką wypełnioną po brzegi książkami Czesława Miłosza. W walizce znaleźć można było ponad 80 książek, a każda z nich opatrzona była pisemną dedykacją i autografem specjalnie dla Adama – „obrońcy polskości na emigracji”. Poeta Adam Lizakowski opowiadał o znajomości z Czesławem Miłoszem i ich wspólnych doświadczeniach literackich na emigracji. Po spotkaniu z Adamem Lizakowskim i wysłuchaniu jego wspomnień, opinii na temat literatury, poezji, Polski i Polaków można było zauważyć , że poglądy Adama Lizakowskiego są zbieżne z poglądami poety Czesława Miłosza, o czym nie wszyscy wiedzieli. Artyści inaczej postrzegają świat i otaczającą nas rzeczywistość, co nie zawsze pokrywa się z poglądami ich odbiorców, o czym mogliśmy się przekonać podczas czwartkowego spotkania w bibliotece, które na długi czas zostanie w pamięci gości.
Poeta Adam Lizakowski, w tle portret Czesława Miłosza
namalowany przez artystę, malarza Mariana Wódkiewicza
Walizka Czesława Miłosza
Poeta Adam Lizakowski
Trylogia Adama Lizakowskiego
Spotkanie z poetą Adamem Lizakowskim
Miejska Biblioteka Publiczna w Bielawie zaprasza na spotkanie z poetą Adamem Lizakowskim, które odbędzie się w placówce biblioteki, przy ul. Stefana Żeromskiego 43, 30 czerwca 2011 r. o godz. 17.00.
Spotkanie autorskie ze Stanisławem Srokowskim
20 czerwca br. Miejska Biblioteka Publiczna zorganizowała spotkanie z pisarzem Stanisławem Srokowskim. Jest to pisarz znany i nagradzany za swoją różnorodną twórczość literacką, a spotkanie w bibliotece związane było z jego powieściami kresowymi, których napisał, jak sam powiedział na spotkaniu, ponad dziesięć. Stanisław Srokowski urodził się w roku 1936 w miejscowości Hnilcze koło Podhajec na Kresach Wschodnich. Mimo że na Kresach nie mieszka już od 1945 roku, to Kresy ma we krwi i w charakterystycznym dla kresowiaków zaśpiewie słyszalnym podczas mówienia.
Swoje spotkanie rozpoczął od wprowadzenia w tematykę Kresów z historycznego, socjologicznego i statystycznego punktu widzenia, a głównym celem tego wywodu było przekonanie uczestników spotkania, że każdy z nas, który urodził się na Kresach lub nie, coś z Kresów ma. Srokowski podawał przykłady, jak wielu pisarzy wywodzi się z Kresów, jak wielu artystów, reżyserów, wielu przywódców państwowych, królów, biskupów stamtąd pochodzi, a są to liczby niewyobrażalne. „…Kresy to nie historia. kresy to my, kresy są w nas, w naszych sercach, w naszych umysłach, w naszej pamięci, wrażliwości.”
Jego najstarszą książką poruszającą tematykę kresową jest powieść pt. Repatrianci, która z wielkim trudem i problemami ukazała się w latach 80-tych. Nienawiść to cykl opowiadań o największym dramacie, który zdarzył się Polakom w dziejach, czyli mordy, jakich dokonywała UPA na Polakach w czasie II wojny światowej. Ukraiński kochanek, Zdrada, Ślepcy Idą do nieba to trylogia, saga kresowa, ostatnie książki pisarza, które można było nabyć podczas spotkania z autografem autora.
Na spotkaniu byli obecni sympatycy prozy Stanisława Srokowskiego, jak również kresowiacy ze Stowarzyszenia Kresowian z panem Edwardem Bieniem. Niespodzianką dla Stanisława Srokowskiego okazała się obecność pani Ireny Malinowskiej-Zarzyckiej, czytelniczki naszej biblioteki, która książki pisarza zna znakomicie, bo, jak okazało się na spotkaniu, Trembowla (miejsce urodzenia czytelniczki) leży o rzut beretem od Hnilczy. Pisarz i czytelniczka są prawie w tym samym wieku i Kresy są w ich wspomnieniach ciągle obecne i żywe.
Spotkanie z pisarzem Stanisławem Srokowskim odbyło się w nowych pomieszczeniach Bielawskiej Placówki Muzealnej, przy ul. Piastowskiej 19b (dawny sklep firmowy Bielbawu).
Stanisław Srokowski
Stanisław Srokowski
Stanisław Srokowski
Stanisław Srokowski, Tadeusz Łazowski
Stanisław Srokowski z Ireną Malinowską-Zarzycką,
stałą czytelniczką bielawskiej biblioteki i książek pisarza
Uczestnicy spotkania
Wystawa Angeli Kubery
Manga – moja pasja
17 czerwca br. w Bielawskiej Placówce Muzealnej odbyło się niecodzienne wydarzenie. W nowych pomieszczeniach muzealnych (dawny sklep firmowy Bielbawu), w Galerii Obrazów została otwarta wystawa prac gimnazjalistki Angeli Kubery pt. Manga – moja pasja.
„Miejska Biblioteka Publiczna w Bielawie po raz pierwszy może się chwalić nowymi pomieszczeniami muzeum – mówił dr Rafał Brzeziński, dyrektor MBP - Jest to nieplanowane otwarcie, ale wystawa Angeli Kubery będzie na trwałe wpisana w historię Bielawskiej Placówki Muzealnej, trafi na karty rocznika bielawskiego Bibliotheca Bielaviana i myślę, że to zaszczyt tak dla nas, jak i Angeli Kubery, która będzie mogła się tym wydarzeniem chwalić już na dalsze pokolenia. Otwieram wystawę.
Angela Kubera ma 15 lat i kończy w tym roku drugą klasę w Gimnazjum nr 1 w Bielawie. Swą przyszłą „sławę” mangaki powinna zawdzięczać najpierw koleżance, Mai Sobierajskiej, która namówiła ją do robienia rysunków w stylu mangi, a potem koledze Grzegorzowi Paskowi. To kolega trafił do biblioteki z rysunkami Angeli i z prośbą o zrobienie jej wystawy. I tak to się zaczęło. Biblioteka jest otwarta na ciekawych młodych ludzi i interesujące pomysły, a propozycja kolegi wzbudziła zainteresowanie postacią młodej artystki. Były jeszcze dwa robocze spotkania, na których Angela, koleżanki i kierownik biblioteki Urszula Ubych omawiały organizację wystawy, która początkowo miała odbyć się w bibliotece, ale ostatecznie ciekawszy okazał sie pomysł prezentacji prac w muzeum.
Po oficjalnym otwarciu wystawy przez dyrektora MBP, dra Rafała Brzezińskiego, koleżanki Angeli Joanna Sędzimir i Marta Rajczyk przybliżyły zebranym samą ideę wystawy oraz osobę młodej artystki. Wystawa została zorganizowana w ramach projektu pt.: Pasja szansą na ciekawe życie. Projekt prowadzony był przez polonistki Gimnazjum nr 1 w Bielawie panie: Małgorzatę Siewierę oraz Renatę Norberciak. Angela Kubera jest miłośniczką stylu mangi. Jest to japoński styl rysowania komiksów, a charakterystyczne cechy dla postaci komiksowych tego stylu to duże oczy i często nienaturalny kolor włosów. Styl ten Angela uprawia od blisko czterech lat. Na wystawie zaprezentowała 10 swoich prac. Wykonanie jednej pracy zajmuje Angeli od 4 do 5 godzin. Uwielbia rysować. Chce się wyuczyć wszystkich trików i sztuczek stylu manga. A kiedy to nastąpi „…wówczas mam zamiar narysować i wydać własny komiks. To jest moje marzenie”. Wszystkie rysunki wykonuje zwykłymi kredkami. Większość rysunków przedstawia postaci z jej opowiadania, które pisze, albo są to postaci jej znajomych.
Prace młodziutkiej artystki wykonane w charakterystycznym stylu japońskiej mangi, wyeksponowane na sztalugach w Galerii Obrazów, wyglądały niezwykle oryginalnie w otoczeniu obrazów Romana Gargasa i Edwarda Dębickiego. Dwaj panowie malarze-amatorzy, którzy prawie przez całe życie szukali swojej drogi, malując w różnych stylach i technikach, na pewno z ciekawością przyglądali się z wysokości swoich autoportretów, początkom i pierwszym krokom Angeli Kubery. I gdyby Angela poprosiła ich o radę, na pewno by usłyszała: szukaj dziewczyno swojej drogi i nie bój się eksperymentować.
Na swoją pierwszą dużą wystawę Angela Kubera zaprosiła rodziców, dziadków, ciocię, przyjaciół ze szkoły. Były obecne również nauczycielki języka polskiego, panie Renata Norberciak oraz Małgorzata Siewiera. Po obejrzeniu wystawy prac Angeli Kubery wszyscy zebrani mieli okazję zwiedzić eksponaty zgromadzone w Bielawskiej Placówce Muzealnej, a przewodnikiem był sam dyrektor MBP, dr Rafał Brzeziński.
W księdze pamiątkowej Małgorzata Siewiera, polonistka, wpisała: Mam nadzieję, że hasło „Pasja szansą na ciekawe życie” spełni się. Dużo dobrego Angelo, rozwijaj swój talent”.
Autorka prac - Angela Kubera
Praca Angeli Kubery
Praca Angeli Kubery
Angela Kubera i jej tata Mariusz Kubera
Od lewej: Angela Kubera, Joanna Sędzimir, Marta Rajczyk
Od lewej: Angela Kubera, Joanna Sędzimir,
Urszula Ubych - kierownik biblioteki (przygotowała wystawę),
Marta Rajczyk, Maja Sobierajska
Od lewej: Maja Sobierajska, z prawej babcia Angeli Kubery Elfryda Pilecka
i ciocia Aneta Pilecka
Od lewej: Angela Kubera, Małgorzata Siewiera - polonistka
Od lewej: Renata Norberciak - polonistka, Małgorzata Siewiera - polonistka,
Przemysław Słabczyński, Angela Kubera
Wystawa prac Angeli Kubery
Maja Sobierajska wpisuje się do księgi pamiątkowej muzeum